Ważne: Korzystając z naszego serwisu akceptujesz używanie ciasteczek. Ok  Czytaj więcej.

A jak Wy zapamiętaliście etap w Mrągowie ???

02-07-2017

Mariusz Rynkiewicz - KK24h

 

Dzisiejszy wyścig Mazury MTB był bardzo techniczny. Nie dotyczy oczywiście całej trasy ale zdecydowanie większej części.
Można powiedzieć, wyścig w Giżycku był fajny ale Mrągowo to super trasķa w wydaniu XC. Pierwsze kilometry nie zapowiadały super przejażdżki po błotnym odcinku. Błota były potem tematem do rozmów między uczestnikami w czasie jazdy. Nie trzeba wyjeżdżać do tropików, by przez moment poczuć przedzieranie się przez gąszcz roślinności i grząskiego terenu. Nie było mowy o ominięciu błota. Trasa nie dawała innej możliwości jak jazda środkiem. Były też kolegów efektowne wywrotki, co powodowało u pozostałych uczestników uśmiech na ustach.
Po błocie byla łąka, trochę dało się wysuszyć. I tu zaczyna się to co lubię górka za górką. Podjazd, skręt w lewo i znowu podjazd, w prawo i znowu podjazd. Podjazd, zjazd, kilka pojazdów i dłuższy zjazd, wszelkie kombinacje. Tak aż do mety. Lubię kiedy mogę tuż przed metą powalczyć z innymi. Na dzisiejszy finisz dałem z siebie maxa. Dużo mnie sił kosztowało finiszowanie. Nie ważne miejsce, ważna rywalizacja na każdym odcinku trasy. Sama trasa pięknie położona wokół jeziora. Teren i wykorzystanie jego pod trasę - na maksa.
Uznanie za przygotowanie trasy dla organizatora wyścigu Mazury MTB.

Pół maraton: 30km , 550 m przewyższenia.
27 open / kat m3 - 13
Czas 1 h 44 min.